Pierwsze wrażenie się liczy. Jeśli chodzi o strony internetowe, to często pierwszą rzeczą jaką widzi Google oraz użytkownicy jest URL. Są to również budulce efektywnej struktury strony, przekazują wartość przez Twoją domenę i kierują użytkowników w pożądane miejsca.
Może być ciężko je poprawić, jeśli nie będziesz planował do przodu, ponieważ możesz skończyć z nieskończoną pętla przekierowań. Ani Google ani użytkownicy nie będą zwolennikami takiej sytuacji. Chociaż nie ma uniwersalnego podejścia do tej kwestii, w poniższym artykule postaram się przedstawić sposoby na stworzenie URLi jak najbardziej przyjaznych dla SEO.
Wykorzystaj słowa kluczowe
Za każdym razem gdy tworzysz w swojej witrynie nową podstronę, powinieneś mieć jakiś cel. Czy to ma być strona informacyjna, transakcyjna czy administracyjna, powinien być jasny cel jej istnienia.
Chcesz żeby ta podstrona została odkryta przez właściwe osoby (oraz crawlery), więc stosujesz się do badań słów kluczowych i zawierasz odpowiednie terminy. Najbardziej opisowe z nich – dające wyciąg tego co znajduje się na danej podstronie – powinny znajdować się w URLu strony. Aby wybrać odpowiednie terminy do URLu danej podstrony, warto przyjrzeć się popularności poszczególnych słów kluczowych i według tego podjąć decyzję.
Zbuduj solidną strukturę na przyszłość
Prawdopodobnie największym wyzwaniem w tworzeniu hierarchii URLi jest upewnienie się, że będzie ona dostosowana do naszych potrzeb na nadchodzące lata.
Z tego powodu niektóre strony dzielą swoją strukturę na dziesiątki mniejszych części, coraz bardziej szczegółowych, czasem dochodzi do tego, że trudno jednoznacznie ustalić, która podstrona znajduje się wyżej w hierarchii. Jest to nie tylko niewygodne dla użytkowników, ale również wysyła mylne sygnały do Google.
Struktura od głównego działu do pomniejszych kategorii jest szczególnie ważna dla sklepów internetowych, gdzie wszystkie produkty muszą znajdować się w odpowiednich kategoriach. W przypadku mniejszych stron czy blogów nie warto bawić się w zbytnie rozdrabnianie się, nie poprawi to wcale jakości korzystania ze strony.
Unikaj niepotrzebnych słów i znaków
Zasada jest prosta – użytkownik powinien być w stanie mniej więcej powiedzieć co znajduje się na danej podstronie tylko poprzez spojrzenie na URL. Oznacza to, ze nie musisz zamieszczać każdego słowa czy łącznika.
Wrzuć słowa typu „i”, „a”, „czy”, zaśmiecają one tylko niepotrzebnie URL. W przypadku podziału na kategorie, nie ma sensu zamieszczać dwa razy tego samego słowa w URL. Nie tylko nie poprawi to rankingu, ale również osłabi czytelność adresu.
Pamiętaj, że adresy mogą zawierać małe i duże litery. Dla swoich celów lepiej ustaw, żeby automatycznie wyświetlały się małymi literami lub stwórz odpowiednie przekierowania do prawidłowych stron.
Kolejną kwestią są hasze. Znak ten jest używany do tego, żeby skierować na odpowiednią część strony. Nie korzystaj z niego w innych przypadkach, jeśli treść po haszu jest unikalna, stwórz dla niej osobną podstronę.
Długoś URLi
Wprawdzie nie ma limitu dla długości URLi, Google po przekroczeniu szerokości 512 pikseli utnie je w wynikach wyszukiwania. Ogólna zasada wygląda tak, ze trzeba się trzymać tak krótkiego URLa jak to tylko możliwe. To kolejny powód dla którego nie należy wpadać w paranoję dotyczącą podziału witryny na kategorie.