SEO dla stron stacjonarnych i mobilnych – inne rezultaty, inne strategie

klientów

Pod koniec 2015 roku Google potwierdziło to, czego spodziewali się już od jakiegoś niektórzy z nas: wyszukiwania na urządzeniach mobilnych przekroczyły te na urządzeniach stacjonarnych. Smartfony i tablety kompletnie zmieniły i wypaczyły klasyczną ścieżkę konsumenta ku zakupowi. Obecnie konsument może wpaść na ścieżkę w dowolnym punkcie, przez dowolny kanał oraz poprzez dowolne urządzenie z dostępem do internetu.

Niedawne badanie przeprowadzone przez BrightEdge pokazało, że obecnie aż 57% całego ruchu w sieci pochodzi z urządzeń mobilnych. Jeśli dodasz do tego fakt, że zbliża się era algorytmu wyszukiwania biorącego w pierwszej kolejności pod uwagę mobilne wersje stron, to już wiadomo, że zbliża się okres ciężkiej pracy dla specjalistów SEO i marketingowców.

Dlaczego urządzenia mobilne mają znaczenie

Wraz z przyspieszeniem tempa przerzucenia się ruchu internautów na urządzenia mobilne, pojawiło się coraz więcej dowodów na to, że Google już eksperymentuje z indeksowaniem mobile-first.

BrightEdge w swoim badaniu przedstawia wyniki dla prawie 25 milionów różnych słów kluczowych. Wynika z nich, że w przypadku 79% z nich inne były wyniki wyszukiwania dla urządzeń stacjonarnych i mobilnych. Co więcej, w 35% przypadków różnił się lider w wynikach wyszukiwania. Dlatego warto skupić się na urządzeniach mobilnych, zanim potężny kawałek tortu Ci ucieknie.

Przygotuj się na mobile-first

Gdy Google po raz pierwszy ogłosiło prace nad algorytmem mobile-first, była to odpowiedź na zwiększone wykorzystanie urządzeń mobilnych wśród użytkowników. Obecnie jesteśmy już świadkami eksperymentowania z nowym algorytmem, co zauważyło już wielu specjalistów SEO.

Niemożliwe jest oszacowanie wpływu takiego algorytmu, jednak bezpiecznie jest uznać, że musisz zacząć się już przygotowywać. Marki wciąż patrzą na swoje strategie marketingowe poprzez pryzmat urządzeń stacjonarnych, przez co umykają im szanse związane z przewagą urządzeń mobilnych, a także zagrożenia związane ze zmianą algorytmu.

Ale nie ma co myśleć, że mobile-first oznacza skupienie się tylko na urządzeniach mobilnych. Dlatego należy przygotować osobne strategie SEO dla smartfonów i tabletów oraz komputerów stacjonarnych. Nie da się za pomocą jednej strategii SEO zadowolić obu części algorytmu. Należy spojrzeć na mobilne wersje stron osobno.

Celem Googel jest zaspokajanie potrzeb użytkowników podczas wpisywania fraz kluczowych. Dla przykładu, jeśli wyszukiwarka pomyśli, że użytkownik szuka restauracji, to pojawi się okno z najbliższymi lokalami.

Jeśli Google uda się odgadnąć intencje użytkownika przy danej frazie, to postara się od razu wyświetlić odpowiedź, nie będzie nawet konieczne wchodzenie w poszczególne linki pojawiające się w SERP. Dlatego warto optymalizować swoje strony w taki sposób, żeby miały szanse wyświetlać się w ramkach odpowiedzi.

Strategia SEO dla mobile-first

Konsumenci zachowują się inaczej na urządzeniach mobilnych i stacjonarnych, a przede wszystkim inaczej formułują zapytania w wyszukiwarkach. Dlatego należy pamiętać o tym, żeby przeprowadzić osobne badanie słów kluczowych dla urządzeń mobilnych. Należy wziąć pod uwagę fakt, że kilkanaście procent osób szukających na urządzeniach mobilnych wykorzystuje do tego celu wyszukiwanie głosowe. Pytania są zadawane w sposób brzmiący naturalnie, stąd należy zastosować zupełnie inny zestaw słów kluczowych niż w przypadku urządzeń stacjonarnych.

Należy również upewnić się, że strona będzie responsywna. Musi działać dobrze na urządzeniach z ekranami różnych rozmiarów, treść ma być czytelna, a strona łatwa do nawigacji. Ważna jest również jest szybkość. Z badań wynika, że jeśli strona ładuje się dłużej niż 3 sekundy, to większość użytkowników na urządzeniach mobilnych opuści ją i poszuka rozwiązania w innym miejscu.