Jaki wpływ na ranking Twojej strony ma jej wiek, wybór nagłówków H1/H2, współczynnik odrzuceń oraz współdzielony hosting? Po przeczytaniu tytułu znasz już pewnie odpowiedź – nie ma wpływu. W poniższym artykule przedstawię kilka czynników, które czasem są uważane za składniki rankingu Google, a w rzeczywistości nie bardzo na niego wpływają.
Wiek strony
Pierwszy punkt przez lata był przedmiotem debaty specjalistów SEO. Czy Google zwraca uwagę na fakt, że Twoja storna została zarejestrowana w roku 2006 czy 2016? Odpowiedź brzmi: nie. Google zwraca jedynie uwagę na fakt, czy Twój content pomaga osobom go czytającym oraz czy masz linki i autorytet, i tak dalej.
Oczywiście, istnieje korelacja między stażem strony a jej pozycją w rankingach. Jeśli założyłbyś stronę internetową 20 lat temu, a ona dziś dalej prężnie by działała, istnieje duża szansa, że masz mnóstwo zdobytych linków, autorytet i wszystkie te czynniki, które Google bierze pod uwagę przy tworzeniu rankingu. Możesz jednak osiągnąć identyczne rezultaty w krótszym czasie, jeśli Twoja strona osiągnie sukces. Wtedy znajdzie się ona wyżej w rankingu od „starych wyjadaczy”.
Wykorzystanie aplikacji i usług Google
Google nie zagląda w Twoje poufne dane zawarte w kontach Google Analytics, Gmailu czy Dokumentach Google. Nikt nie zajrzy na Twojego maila, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie kupiłeś podejrzanych linków. Nikogo nie interesują statystyki Twojej strony, które są wyłącznie dla Twojej wiadomości. Dlatego nie trzeba się bać usług Google i można śmiało z nich korzystać. Z drugiej strony Google nie nakłada również kar za brak konta w Google Analytics, więc nie bójcie się odwetu ze strony firmy.
Lajki, udostępnienia, tweety dotyczące Twoich stron
Powiedzmy, że udał Ci się post na Facebooku i uzyskał on kilka tysięcy udostępnień. Czy dla Google ma to jakieś znaczenie? Ani trochę. Google nie bierze pod uwagę danych z mediów społecznościowych. Oczywiście, post udostępniony kilka tysięcy razy dotrze do olbrzymiej liczby osób, więc zwiększy się ruch na Twojej stronie, więcej osób może kojarzyć Twoją markę, przez co będzie ona się również częściej pojawiać w Google, a to już może mieć wpływ na rankingi wyszukiwania.
Współczynnik odrzuceń i czas na stronie
Surowe dane dotyczące czasu spędzonego na stronie oraz współczynnika odrzuceń nie muszą wpływać w żaden sposób na Twoje rankingi wyszukiwania. Może być tak, że Twoja strona szybciej się ładuje oraz w bardziej przystępny sposób odpowiada na potrzeby użytkowników. To wystarczy, żeby czas spędzony na stronie był niższy lub współczynnik odrzuceń wzrósł, a niekoniecznie jest to zły znak.
Najgorzej jest, gdy użytkownicy szybko opuszczają Twoją stronę i przechodzą na witryny konkurencji. Oznacza to, że content na Twojej stronie nie odpowiada ich potrzebom, co obniża atrakcyjność Twojej strony, w rezultacie spada ona w dół w wynikach wyszukiwania.
Technologia wykorzystywana na stronie
Google nie interesuje, czy wykorzystujesz biblioteki JavaScript takie jak React czy Node. Node należy do Facebook, ale Google nie ma zamiaru Cię za to karać. Prędzej oczekuj reakcji ze strony Facebooka z powodu naruszenia kwestii patentowych, ale to raczej też nie jest poważna groźba. Google nie patrzy również na to, czy używasz WordPressa albo czy nadal piszesz w czystym HTML. Dopóki Google ma możliwość zindeksowania Twojej strony i całego jej contentu, nic Ci nie grozi.