Coraz częściej słyszymy, że internet przenosi się na urządzenia mobilne, przedsiębiorstwa powinny przestawić się na podejście „mobile-first”, aby móc skapitalizować zmianę zachowań internautów.
Jak bardzo mobilna jest sieć w 2017 roku i co to właściwie oznacza? Platforma BrightEdge zajmująca się SEO oraz jakością contentu opublikowała niedawno raport, który rzuca nieco światła na tę kwestię oraz powoli zwiększającą się lukę pomiędzy wyszukiwaniem na urządzeniach mobilnych i stacjonarnych.
Większość na urządzeniach mobilnych
Jednym z kluczowych wyników badań przeprowadzonych przez Bright Edge jest fakt, że 57% ruchu w sieci pochodzi obecnie ze smartfonów i tabletów – oznacza to, że blisko 6 na 10 użytkowników korzysta z urządzeń mobilnych do przeglądania sieci. Firmy, które nadal nie zoptymalizowały swojej działalności pod urządzenia mobilne, ignorują znaczną większość potencjalnych klientów.
Jeszcze bardziej godny uwagi jest fakt, że ta sama fraza wyszukiwania na urządzeniach mobilnych i stacjonarnych generuje inne wyniki wyszukiwania w 79% przypadków.
Pośród 20% najpopularniejszych rezultatów luka ta jest jednak nieco niższa, różni się 47% wyników wyszukiwania, lecz nadal jest to znacząca rozbieżność. Co więcej, w 35% przypadków różnica pomiędzy wynikami wyszukiwania na urządzeniach mobilnych a stacjonarnych zachodzi na pierwszym miejscu – czyli zmienia się lider SERP.
W oświadczeniu prasowym dołączonym do raportu Bright Edge wskazuje, że uzyskane wyniki wskazują na znaczne przesunięcie się w stronę indeksowania mobile-first. Czy to oznacza, że zapowiadane przez Google indeksowanie wersji mobilnych stron w pierwszej kolejności zostało już wprowadzone? Większość specjalistów SEO wierzy, że moment ten dopiero nadejdzie.
Według osób pracujących nad badaniem przeprowadzonym przez Bright Edge, zaobserwowano pewną fluktuację wyników na przestrzeni miesięcy, co może oznaczać, że Google aktualnie przeprowadza testy nowego rodzaju indeksowania i wyświetlania wyników. Ogłoszenie aktualizacji algorytmu może mieć miejsce już wkrótce.
Jest to dobra i zła wiadomość dla nas. Zła, ponieważ możemy doświadczać większych niż zwykle zmian w rankingach wyszukiwania, pozytywnych i negatywnych. Dobra, ponieważ jeśli chcemy rozpocząć testy związane z indeksowaniem mobile-first, możemy je robić już teraz i przygotować się z wynikami naszych eksperymentów na oficjalne wprowadzenie algorytmu.
Jak radzą sobie firmy z urządzeniami mobilnymi?
W branży marketingu mówimy o kwestii urządzeń mobilnych od lat, z coraz większą siłą i przekonaniem. Wiadomo, że wszelkie kampanie powinny zostać przeprowadzane z uwzględnieniem przyjazności dla urządzeń mobilnych.
Jednak jak sobie w rzeczywistości radzą przedsiębiorstwa? Według badania, większość firm, które wyrosły w czasach komputerów stacjonarnych, nadal znajduje się w jego ramach. Widać to w tendencjach dotyczących designu stron, wydajności, analityki oraz śledzenie słów kluczowych.
Google daje wyraźne sygnały, że pora przenieść centrum zainteresowań na urządzenia mobilne. Mimo to wiele firm ignoruje te oznaki, co może doprowadzić do spadku liczby klientów oraz pozostania za konkurencją.
Nic dziwnego, że osobom, które zbudowały swoją pozycję i markę na urządzeniach stacjonarnych, ciężko będzie przystosować się do nowych warunków. No bo niby po co zmieniać coś, co działa? Takie osoby łatwiej będzie przekonać pokazując im wyniki powyższych badań.