SEO to dynamiczna branża, dziś wygląda zupełnie inaczej niż miało to miejsce chociaż dziesięć lat temu. Normalne było wtedy wykorzystywanie tzw. black hat SEO, czyli praktyk mających na celu nieuczciwie wypromować stronę internetową poprzez bardzo szemrane działania, na przykład duplikowanie listy słów kluczowych i umieszczanie ich w takim samym kolorze co tło strony.
Dziś wyszukiwarki są lepsze w wykrywaniu wszelkiego rodzaju oszustw, więc nie ma sensu w takich działaniach. Bardzo popularnym sposobem na wykorzystanie black hat SEO było negatywne SEO, czyli działania mające zaszkodzić pozycji w rankingach konkurencji.
Czy miało to sens? I tak i nie. Efekty były widoczne poprzez spadek strony konkurencji w wynikach wyszukiwania. Z drugiej strony nasza strona wcale nie ulegała poprawie. Istnieją jednak sposoby na etyczne pogrzebanie SEO konkurentów. Więcej na ten temat w poniższym artykule.
Szpieguj słowa kluczowe konkurencji
Z pewnością wykonywałeś już na swojej stronie badanie słów kluczowych. Możesz jednak sprawdzić w jaki sposób interesujące Cię frazy wykorzystuje w swoim contencie konkurencja. Następnie możesz wykorzystać tę wiedzę na swoją korzyść. Świetnym narzędziem do tego typu działań jest Alexa.com.
Na stronie znajdziesz listę słów pozycjonowanych przez Twoją konkurencję. Możesz dokonać porównania do 10 różnych stron, warto zawrzeć również swoją własną żeby zobaczyć jak radzi sobie na tle konkurencji. Dzięki Alexie możesz sprawdzić jaką strategię stosuje Twoja konkurencja i pokonać ją na tym polu.
Wykorzystaj moc lokalnego SEO
Wiele firm zapomina o sile drzemiącej w lokalnym SEO, skupiają się głównie na pozycjonowaniu słów kluczowych o charakterze globalnym. Nawet jeśli lokalne SEO wydaje Ci się niewarte zachodu, wcale tak nie jest.
Jeśli oferujesz swoje usługi czy towary lokalnie, musisz mieć na swojej stronie zamieszczone bezbłędnie podstawowe informacje kontaktowe: nazwę, adres oraz numer telefonu. Tych samych danych musisz używać wszędzie, czy to na fanpage na Facebooku czy w usłudze Google My Business.
Jeśli stosujesz lokalne SEO, a Twoja konkurencja nie, osoby znajdujące się blisko Ciebie zobaczą Twoją restaurację w wynikach wyszukiwania jako pierwszą. Oznacza to olbrzymią przewagę konkurencyjną.
Zdobądź więcej linków
Jak często internauci wspominają o Twojej stronie? A jak często mówią o konkurencji? To istotne pytania, na które da się odpowiedzieć przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi do pozycjonowania. Pamiętaj, im popularniejsza będzie Twoja strona, tym wyżej będzie pozycjonowana.
Zdobywanie linków może wydawać się trudne. Możesz sprawdzić gdzie znajdują się odnośniki do stron Twojej konkurencji. Mogą one pojawiać się wewnątrz innych tekstów jako rozwinięcie tematu. Sprawdź czy masz napisany content na podobny temat. Jeśli nie, napisz artykuł który będzie znacznie lepszy od tego konkurencji. Następnie zgłoś się do strony z linkiem i zaproponuj podmianę na Twój tekst. W ten sposób nie tylko konkurencja straci jednego linka, ale również Twoja strona otrzyma nieco wyższą ocenę Google.
Popraw nazwy konkurentów
Naczelnym celem Google jest to, żeby wszystkie podane informacje były poprawne. Prawdopodobnie wielu Twoich konkurentów nie zwraca na ten fakt uwagi.
Powiedzmy, że prowadzisz restaurację włoską w Gdańsku. Zauważasz, że jeden z Twoich konkurentów ma nazwę w Google My Business „Restauracja Włoska Balotelli – Gdańsk”. Wejdź na jego stronę i sprawdź czy na pewno się tak nazywa. Prawdopodobnie okaże się, że prawdziwa nazwa to po prostu Balotelli albo Restauracja Balotelli.
Oznacza to, że korzystając z Google My Business wykorzystali w nazwie słowa kluczowe aby poprawić swoją pozycję w rankingach wyszukiwania. Takie działanie jest wbrew zasadom Google, możesz zgłosić firmę i poprawić jej nazwę. W ten sposób spadnie ona w wynikach wyszukiwania.
Nie musisz czuć się źle ze stosowaniem takiej taktyki. To nie Twoje działanie jest nieetyczne, lecz Twojej konkurencji. Ty tylko chcesz żeby wszyscy grali na równych zasadach.