Wszyscy doskonale wiemy, że ?content is the king?. Jak sprawa ma się jednak w przypadku gdy chodzi o bardziej techniczne i zaawansowane treści? Jak w ich przypadku definiowana jest jakość?
Powinniśmy tworzyć coś co nastawione jest na odbiorców posiadających pewną specjalistyczną wiedzę, czy też pisać w taki sposób, aby również nowicjusze w danym zagadnieniu mogli je jak najlepiej zrozumieć? Zagadnienie to w swoim ostatnim materiale na YouTube omawiał Matt Cutts.
Wielu webmasterów dokładnie analizuje zawartość swoich stron, aby mieć pewność, że treści są odpowiednio przygotowane i strona będzie miała możliwość znalezienia się na wysokich pozycjach. W jaki jednak sposób znaleźć złoty środek pomiędzy bardzo branżowym i technicznym stylem pisania a prostym językiem, dzięki któremu temat okaże się interesujące również dla tych, którzy nie posiadają odpowiedniej wiedzy, aby zrozumieć konkretne terminy lub tezy.
W większości przypadków scenariusz wygląda tak samo. Cutts twierdzi, że użytkownik nie mający pojęcia o czym czyta kończy najczęściej na Wikipedii. Bardzo często prezentowane na niej wytłumaczenie nie jest jednak wystarczające.
?Oczywiście zawsze trafi się grupa osób żądająca, aby wytłumaczyć im coś jak pięciolatkowi. Oczywiście nie musisz schodzić do takiego poziomu. Warto jednak zadbać o jasność i przejrzystość tekstu oraz wytłumaczenie co trudniejszych określeń/zwrotów/terminów. Dzięki temu trafisz do o wiele szerszego grona odbiorców i Twoja strona na pewno będzie mogła na tym zyskać.?
Wydaje się, że Cutts jest zwolennikiem osiągnięcia równowagi pomiędzy treściami stricte technicznymi oraz pisanymi ?normalnym? językiem, dzięki czemu każdy będzie jest w stanie zrozumieć.
?Musisz znaleźć jakiś sposób, aby wciągnąć i zainteresować ludzi. Świetnym sposobem może być pokazanie w intrygujący sposób i dokładne wytłumaczenie trudniejszych terminów. Jeżeli uda Ci się to zrobić mówiąc jednocześnie o nauce lub technice tym lepiej dla Ciebie!?
Cutts twierdzi, że to w jaki sposób potrafimy komuś przekazać zagadnienie jest czasami równie ważne jak samo to o czym mówimy. Jeżeli staramy się powiedzieć coś ważnego, jednak nie potrafimy dotrzeć do ludzi, wtedy zazwyczaj nie zostaniemy usłyszani.
No dobrze, co jednak zrobić kiedy obracamy się w specyficznej niszy i naszym targetem jest raczej wyspecjalizowany w danej dziedzinie czytelnik? Nie chcemy przecież traktować naszych najważniejszych odbiorców niepoważnie tłumacząc im każdy zwrot albo pojęcie, aby dopasować się do ogółu.
Po raz kolejny Cutts zaleca znalezienie złotego środka. Trafienie do ogółu jest niezbędne jeżeli chcemy się promować i zarabiać. Dobrym rozwiązaniem jest również przygotowywanie zróżnicowanych treści ? jedna część skierowana będzie wtedy dla profesjonalistów z branży, druga natomiast dla osób, które jeszcze jej nie poznały lub stawiają w niej pierwsze kroki.
W podsumowaniu Cutts jeszcze raz podkreślił, że czasami dobrze jest zrezygnować z części technicznego żargonu a w zamian przyciągnąć nowych użytkowników, którzy mogą okazać się zainteresowani danym zagadnieniem ? jeżeli nie będą w stanie zrozumieć o czym do nich mówisz wtedy szybko zrezygnują.
Poniżej wspomniany wcześniej materiał wideo: