Wiadomo, że prędkość strony ma wpływ na pozycję w rankingach wyszukiwania. Gorzej z wywnioskowaniem, czy to właśnie prędkość Twojej strony internetowej sprawia, że jesteś niżej w rankingu. Na szczęście da się to sprawdzić za pomocą kilku narzędzi. Audyt prędkości strony pozwoli Ci na poprawę swojego SEO.
Narzędzia deweloperskie Google Chrome
W poniższym artykule opiszę najprostsze i najbardziej pomocne – narzędzia deweloperskie Google Chrome. Funkcja ta jest już wbudowana w Chrome, wystarczy uzyskać dostęp klikając prawym przyciskiem myszy gdziekolwiek na stronie i wybierając opcję „Zbadaj”. Następnie przechodzimy do zakładki „Network”.
Powyższe narzędzie może dać Ci wstępny pogląd na to, w których miejscach Twoja strona być może zawodzi, co można poprawić. Zanim zaczniesz przeprowadzać test, warto przyjrzeć się poniższym poradom:
Wyłącz cache. Dzięki temu odzwierciedlisz doświadczenie wchodzenia na stronę po raz pierwszy. Jako że nowi użytkownicy będą musieli ściągać wszystkie elementy zawarte na Twojej stronie, lepiej odzwierciedlisz prędkość jej ładowania dla nowego użytkownika.
Włącz screenshoty: kliknij na ikonę kamery. Dzięki temu otrzymasz zrzuty ekranu z postępem ładowania strony. Zobaczysz jak wygląda strona dla nowych użytkowników zanim się do końca załaduje.
Przełączaj się między różnymi ekranami mobilnymi. W lewym górnym rogu znajdziesz przełącznik pozwalający wyświetlać wersję dla urządzeń mobilnych. Możesz wybrać jeden z gotowych zestawów lub stworzyć własne wymiary ekranu. Możesz zmierzyć prędkość ładowania się strony przy różnych ustawieniach.
Zmieniaj prędkość połączenia: Możesz również ustawić opcję wąskiego gardła, czyli zmniejszenia prędkości internetu. Warto to przetestować szczególnie dla urządzeń mobilnych. Możesz przełączać na połączenie 4G czy 3G. Według Google przeciętny czas ładowania się stron internetowych na urządzeniach mobilnych wynosi 22 sekundy. Wydaje się dużo, ale w Polsce mamy dobrej jakości łącza bezprzewodowe, w innych krajach często jeszcze korzysta się ze zwykłego 3G.
Szybki czas ładowania na mobilnych urządzeniach jest szczególnie istotny. Google ogłosiło niedawno rychłe wprowadzenie podwójnego indeksowania – dla wersji desktopowych i mobilnych. Dodatkowo to właśnie ranking stron mobilnych będzie istotniejszy. Dlatego warto skupić się na tym aspekcie.
Na dolnym pasku znajdziesz najciekawsze informacje dotyczące prędkości Twojej strony internetowej:
- Liczba żądań od serwera
- Liczba transferowanych bajtów
- Czas ukończenia ściągania
- DOMContentLoaded
- Czas załadowania
Jak analizować dane pokazywane przez Google Chrome?
W pierwszym kroku warto przyjrzeć się kolejności ładowania elementów na stronie. Najistotniejsze jest żeby użytkownik mógł jak najszybciej zobaczyć najważniejszą treść. Jeśli masz stronę na której jest wiele infografik czy diagramów, to one powinny ładować się jako pierwsze razem z tekstem. Jeśli na Twojej stronie są reklamy, ustaw je na końcu w kolejce ładowania. Użytkownik zobaczy je tak czy inaczej, a nie stracisz go przez nadmierny czas oczekiwania na treść.
Dzięki narzędziom deweloperskim Google Chrome możesz również zobaczyć jak długo trwa załadowanie poszczególnych elementów strony. Dzięki temu możesz znaleźć słabe punkty. Często są to słabo zoptymalizowane zdjęcia. Wszelkiego rodzaju grafiki wrzucaj w „normalnym” rozmiarze, czyli nie za małe, ale i nie w olbrzymich rozdzielczościach. Często jedno źle zoptymalizowane zdjęcie może zabierać nawet 80% czasu niezbędnego do załadowania strony.
Sprawdź strony swoich konkurentów. Przeprowadź podobne badanie jak na swojej stronie i porównaj wyniki. Może się zdarzyć, że uda Ci się podpatrzeć u nich praktyki pozwalające na zdobycie przewagi na punkcie SEO i wyższej pozycji w rankingach wyszukiwania.
