Do tej pory użytkownicy Google Chrome chcący przełączyć się z domyślnej wyszukiwarki Giganta z Mountain View na wyszukiwarki konkurencji musieli poszperać w ustawieniach przeglądarki. Było to jednak jak najbardziej możliwe. Kilka kliknięć, szybka zmiana na przykład na Binga i z automatu pojawił się on w omniboksie.
Nie zmieniało to jednak faktu, że przy kliknięciu guzika nowa karta (lub wywołaniu jej skrótem klawiszowym lub myszką), nadal pojawiała się wyszukiwarka Google. We wczorajszym wpisie na swoim oficjalnym blogu Bing ogłosił jednak, że w najnowszej aktualizacji zostało to zmienione. Teraz, kiedy użytkownik świadomie wybiera Binga zamiast Google, wtedy wszystkie ustawienia przeglądarki się zmieniają ? nie tylko omniboks, ale również zawartość nowej karty.
Poniżej znajdziecie, krótką grafikę, którą Bing zamieścił na swoim blogu ? jest tutaj przedstawione w prostych krokach jak dokonać wspomnianej zmiany.
W miejscu tym rodzi się pytanie, skąd Google zdobyło się nagle na taką łaskawość? A może było przyciskane i zostało zmuszone do takiego kroku, aby nie uniemożliwiać uczciwej konkurencji? Na pewno nie dowiemy się stuprocentowej prawdy. Jedno jest jednak pewne ? użytkownicy Binga mogą mieć powody do radości!