Określenie poszczególnych współczynników odpowiadających za dogłębną analizę SEO jak współczynnik odrzuceń czy wskaźnik konwersji, pozwala na zdecydowanie lepsze i szybsze ocenienie potencjału i słabych stron danej witryny. Przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań mających na celu optymalizację sklepu internetowego czy zwiększenie nakładów na reklamę, obowiązkowo przeprowadzona powinna być analiza współczynnika odrzuceń i wskaźnika konwersji, aby zrozumieć nie tylko samą statystyczną stronę ruchu na danej witrynie. Te dodatkowe wskaźniki pozwalają zrozumieć sposób poruszania się Internauty po stronie internetowej oraz znaleźć w krótkim czasie tzw. „wąskie gardła”, czyli miejsca, w których aktywność zakupowa klienta się zatrzymuje.
W przypadku współczynnika odrzuceń mowa jest o klienta, którzy nawet takowej aktywności zakupowej nie podjęli – ich sesja na stronie wygasła już po pierwszym zalogowaniu i bez podjęcia jakichkolwiek działań. Teoretycznie jest to dla handlowca fatalna informacja, ale przyczyny, dla których współczynnik odrzuceń może być nieco wyższy, są bardzo zróżnicowane i nie wszystkie muszą świadczyć o błędnych założeniach SEO czy niewłaściwej konstrukcji strony sprzedażowej.
Przyczyny wysokiego wskaźnika odrzuceń
Do prawidłowego zrozumienia i zinterpretowania poszczególnych wyników i współczynników niezbędna jest pewność, że są one całkowicie wolne od wad i błędów, także tych typowo obliczeniowych. Możliwe jest więc, że błędnie zaimplementowany został kod śledzenia Google Analitycs, który teoretycznie odpowiednio sprawdza i opisuje ruch każdego Internaty na witrynie. Przy niewłaściwym wdrożeniu tego dodatku na witrynie możliwe jest jednak uzyskanie niewłaściwych wyników czy po prostu kompletnie błędnych i irracjonalnych wyników.
W pierwszej kolejności, będąc zaniepokojonym tym, jak wygląda współczynnik odrzuceń dla naszej witryny, powinniśmy prześledzić sposób zbierania danych przez Google Analitycs z poszczególnych podstron sklepu internetowego, a także odwołać się do instrukcji wdrażania dodatku na stronach Google Support. Jeśli mamy pewność, że dane o odrzuceniach i konwersji zbierane są w prawidłowy sposób i nie wymagają korekty, możemy przejść do weryfikowania kolejnych najczęściej spotykanych powodów zawyżania tego współczynnika:
- ruch na stronie może być generowany przez boty spamujące, ataki zewnętrzne lub przez zwykłe boty indeksujące Internet, dlatego wyłuskanie statystyki świadczące o takim sztucznym ruchu, niewygenerowanym przez człowieka, powinny doprowadzić do urealnienia współczynnika odrzuceń;
- rodzaj strony typu one page, gdzie większość informacji i funkcjonalności witryny zostaje z miejsca udostępniona użytkownikowi w ramach jednego adresu URL i jednej strony, więc obecność użytkownika wyłącznie na jednej stronie jest wtedy uzasadniona;
- niefunkcjonalna i nieużyteczna strona na pewno nie sprzyja dalszemu poszukiwaniu ciekawych treści czy nawet przeglądaniu tej jednej strony – zbyt jaskrawe kolory albo bardzo nieczytelna czcionka, brak wartościowych treści czy ścieżki dalszego poszukiwania sprawiają, że klient może w ogóle nie zadomowić się pod danym adresem;
- niewłaściwie zaprojektowany schemat nawigacji po stronie internetowej – brak czytelnych kategorii, tematyki, tagów i ścieżki zachęcającej do poruszania się w logicznie skonstruowanym drzewku kategorii;
- całkowite wyczerpanie tematu i dostarczenie odbiorcy wszystkich informacji, jakie są mu potencjalnie potrzebne – klasycznym przykładem takich witryn mogą być blogi kulinarne, gdzie Internauci trafiają na konkretne strony z przepisami i po za poznaniu się z treścią przepisu nie kontynuują przeglądania treści pozostałych stron;
- nieodpowiadająca oferta – klienci bywają niezadowoleni z najbardziej prozaicznych powodów jak wysoka cena czy niewłaściwy towar, niezgodny z opisem kategorii, kartą produktu czy wyszukiwaną frazą;
- długi czas ładowania strony i konieczność długiego oczekiwania na zaprezentowanie treści sprawia, że klient już nie sprawdza nawet zawartości wczytanej strony i po wyczerpaniu się limitu na sesję dochodzi do wylogowania użytkownika;
- zbyt duża ilość pop-upów, komunikatów i informacji wyświetlających się na stronie, przytłaczających klienta swoją mnogością i ograniczających znacząco przejrzystość całej strony i podnosząc tym samym współczynnik odrzuceń;
- dogłębna analiza współczynnika odrzuceń może także wykazać błędne wdrożenia dla linkowania wewnętrznego – skuteczne linkowanie wewnątrz własnego portalu zachęca użytkowników do jego swobodnego i szybkiego „przeklikania”;
- optymalizacja odrzuceń często ogranicza się lub kończy się na prawidłowym sformatowaniu „call to action”, czyli przycisku czy odnośnika wzywającego do podjęcia konkretnego działania (np. kup teraz, zamów, zarejestruj itp.);
- brak wsparcia dla urządzeń mobilnych i niewłaściwe wyświetlanie zawartości strony na urządzeniach przenośnych także stanowi w 2018 roku spory odsetek odrzuceń.
Sprawdzenie tego parametru dla całej witryny czy domeny nie daje wymiernych korzyści z punktu widzenia analizy i prawidłowej interpretacji wyników. Współczynnik ten powinien być przede wszystkim analizowany dla poszczególnych podstron lub grupy podstron, gdyż tylko wtedy uda się odpowiednio dopasować metody działania dla każdego zagadnienia i „wąskiego gardła” z osobna.